Mamy Nobla!
W czwartek 10 października sekretarz Akademii Szwedzkiej Mats Malm ogłosił werdykt: ,,Laureatką Literackiej Nagrody Nobla za rok 2018 została polska pisarka Olga Tokarczuk”. W uzasadnieniu dodano: ,,za narracyjną wyobraźnię, która wraz z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic jako form życia”. Laur za rok 2019 otrzymał Austriak Peter Handke. Dwa Noble jednego roku? Tak, ponieważ w 2018 roku Akademia postanowiła zrezygnować z przyznania LNN. Gdy wiadomość tę przekazano Tokarczuk, pisarka jechała akurat autostradą w Niemczech- przebywała w tym kraju kilka dni w związku z trasą promocyjną. Tam też udzieliła pierwszych wywiadów. To wielkie święto polskiej literatury zapowiadała przyznana pisarce w ubiegłym roku za Biegunów nagroda Bookera (Man Booker International Prize), zwana w literackim środowisku małym Noblem. W Polsce Olga Tokarczuk dwukrotnie otrzymała Nagrodę Literacką Nike: w 2008 za Biegunów (wybór jury i czytelników) oraz w 2015 za Księgi Jakubowe (także wybór jury i czytelników). Dzięki doskonałym przekładom swej prozy i entuzjastycznym recenzjom polska pisarka otrzymuje coraz więcej nagród poza krajem. Tokarczuk oprócz powieści pisze również eseje i scenariusze. Obecnie jej książki publikuje Wydawnictwo Literackie. Wart sięgnąć po kilka najciekawszych pozycji: Prawiek i inne czasy, Dom dzienny, dom nocny, Bieguni, Prowadź swój pług przez kości umarłych czy Księgi Jakubowe -wszystkie świetne.
Nauczycielki języka polskiego, rozmawiając z uczniami o piątym nobliście z Polski, miały dobrą okazję do przypomnienia poprzednich polskich laureatów Literackiej Nagrody Nobla: Henryka Sienkiewicza (1905), Władysława Stanisława Reymonta (1924), Czesława Miłosza (1980) i Wisławy Szymborskiej (1996). Od piątkowego poranka 11 października z gabloty obok sekretariatu zerka na nas łagodnym wzrokiem Olga Tokarczuk i zachęca do przeżycia czytelniczej przygody podczas lektury jednej ze swoich książek. Miejmy nadzieję, że dumni z sukcesu pisarki czytelnicy z dnia na dzień będą mieć coraz więcej do powiedzenia na temat jej twórczości i nikt nie przekręci już więcej nazwiska TOKARCZUK.
Do następnego Nobla…